Wszystko ma swój kres

Wiadomość o zamiarze wystawienia przez SRK na sprzedaż terenu stadionu, na którym przez lata grał KS Rozwój wywołała zainteresowanie nie tylko w Katowicach. 

- Na takich obiektach rozgrywane były nie tylko mecze, ale też odbywały się pikniki, pokazy, spotkania… Stanowią fragment struktur lokalnych. Może nie pierwszej potrzeby życiowej, ale bardzo ważnych - mówi Maciej Szymczak, dyrektor biura ds. zagospodarowania majątku w zarządzie Spółki Restrukturyzacji Kopalń - Dlatego dobrze, że Katowice mają dla tego rejonu plan zagospodarowania przestrzennego, pozwalający wykorzystać obszar stadionu wyłącznie na cele użyteczności publicznej w zakresie usług sportu i rekreacji z towarzyszącą zielenią urządzoną.

Czy takie ograniczenie nie zmniejszy zainteresowania nabywców?

- Może. Sądzimy jednak, że tak teren jak i miejsce są stosunkowo atrakcyjne dla inwestora.

Pomysł?

- To już będzie zależało od  decyzji nabywcy .  Przekazywane są nam rozmaite obiekty pokopalniane. Naszym zadaniem jest przygotowanie najlepszej z możliwych form zagospodarowania - jedną z nich jest zbycie. Musimy przygotować te obiekty, tereny, doprowadzając je do stanu, w którym  nabywca będzie zainteresowany kupnem, czy też ewentualnie przejęciem.  W tym wypadku nie było chętnych do utrzymywania stadionu i obiektów towarzyszących. Klub też nie był w stanie wypracować na to odpowiednich środków. Stad decyzja o sprzedaży

Jak szybko do niej dojdzie?

- Przynajmniej za kilka miesięcy. Na razie przeprowadzamy wycenę, porównujemy to, co znajduje się na planach ze stanem obecnym. Okazało się na przykład, że istnieją różnice miedzy mapkami, a stanem rzeczywistym. Musimy to wyprostować, a z uwagi na ograniczenia w pracy wywołane przez epidemię, jak też będący po naszej stronie problem przeprowadzania wszelkich działań wyłącznie w trybie ustaw o zamówieniach publicznych, wszystko przeciąga się bardziej niż byśmy chcieli

 Informacja o ofercie pojawiła się na stronie SRK i po jakims czasie zniknęła    

- Oferta nie jest jeszcze gotowa do prezentacji - mieliśmy do czynienia z błędem technicznym, natomiast dobrze się stało, że w jakimś sensie sprawa stadionu powróciła na łamy prasy, bo takie obiekty nie sprzedaje się w kilka dni - jest to często wielomiesięczny proces. Tak więc samo zainteresowanie jest pozytywne. Z uwagi na pandemię zmuszeni byliśmy ze względów bezpieczeństwa odwołać wszystkie przetargi na nieruchomości- dotychczasową bowiem formą była licytacja ustna. Obecnie jako wariant pośredni wystartujemy z przetargami pisemnymi, a jak tylko zmodyfikujemy parametry systemu informatycznego, to uruchomimy przetargi w formie aukcji internetowych (obecne rozwiązanie stosujemy przy sprzedaży złomu).        

Zatem cena może nie być aż tak atrakcyjna jak tam podano

- Obawiam się, że nie. . Jednak trzeba pamiętać, że to rynek ostatecznie decyduje o cenie Ale zapraszam chętnych do zaglądania na stronę z ofertami. Jeśli nie ten obiekt, to może jakiś inny?  Naprawdę mamy ich wiele.

(zdjecie: dzięki uprzejmości KS Rozwój)